Jestem kobietą, mamą i policjantką.

Na swoim FP pokazuje Wam służbę z mojej perspektywy. Nigdy nie komentowałam tematów, w które angażuje się polityka, bo jako policjantka zgodnie z prawem mam być apolityczna i tak staram się prowadzić mój FP. Jak każdy człowiek mam poglądy, opinie, swoje przekonania, system wartości, jednak bez względu na ich kierunek jako policjantka mam w obowiązku bronić bezpieczeństwa, zdrowia i życia WSZYSTKICH obywateli bez względu na wyznawane przeze mnie i ich poglądy. W tym poście chciałabym się skupić na tym, co poruszam na tym blogu, czyli SŁUŻBIE W POLICJI oraz udziału policji w zabezpieczaniu wszelakich zgromadzeń.

Służba w oddziałach prewencji hartuje policjanta na całe życie. W ich szeregach policjant spotyka się z emocjami ludzi, którzy wychodzą na ulicę i manifestują swoje poglądy. Najczęściej nie są to pokojowe manifestacje…niestety. Jako policjant prewencji słyszysz, że Twoja matka to k****, że powinna się wstydzić, że cię urodziła, że jesteś ZOMO itp., że życzą śmierci Tobie i Twojej rodzinie. Zapewniam Cię, że to i tak delikatne teksty. Bierzesz to na klatę, bo w końcu to służba i jest to wpisane w twój zawód. Do tego lecące kamienie, butelki, płyty chodnikowe. W tych warunkach masz zachować profesjonalizm, osłaniać kolegę, mieć oczy dokoła głowy i podejmować decyzję w ułamku sekundy, myśleć o bezpieczeństwie całości a dodatkowo wyłapywać zadymiarzy (zapewniam Cię, że na manifestacje chodzą nie tylko pokojowo nastawieni demonstranci, ale również tacy, którzy szukają okazji aby wzniecić zadymę).Dodaj do tego permanentnie filmowanie i nawet jeśli ktoś ma odruch serca i chce Ci pomóc, to zastanawiasz się czy nie jest to prowokacja i nie chcą wsadzić Ciebie/formacji na minę medialno-wizerunkową. Mimo, że zachowasz wszystkie środki ostrożności, to i tak wyrwą coś z kontekstu, sfilmują wyrywkowo i idzie w świat, że policja to najgorsze zło tego świata. Pamiętaj, że Policjant ma prawo się bronić, gdy ktoś narusza jego nietykalność cielesną i go obraża!

Celem policji jest zabezpieczanie zgromadzeń, tak aby każdy mógł w demokratycznym państwie manifestować swoje poglądy i walczyć POKOJOWO o swoje przekonania bez ofiar w ludziach i mieniu.Więc zanim rzucisz obelgą, kamieniem w stronę munduru, zastanów się, że po drugiej stronie stoi człowiek, który stara się w granicach prawa bronić Twojego prawa do manifestowania poglądów. Policjant na ulicy nie ma barw politycznych tylko rotę ślubowania, której służy.

Drogi Czytelniku podzieliłam się dziś swoim przemyśleniami w sposób kulturalny, bo kultura to coś, co nas odróżnia od zwierząt. Nie musisz się ze mną zgadzać. Masz do tego prawo. Raczej liczę na chwilę refleksji po Twojej stronie zanim cokolwiek pod tym postem skomentujesz.